Praca w czasach zarazy

Redakcja NTL
NTL
10.04.2020
Przewidywany czas: 6 min

Jak wyznaczyć granice pracy zdalnej i jak zorganizować sobie przestrzeń w domu, by być wydajnym i uniknąć konfliktów? Na podstawie badań telepracowników i ich partnerów socjolodzy i etnografowie opracowali pakiet rekomendacji dotyczących telepracy.

Dobre pół Polski nagle rozpoczęło telepracę. „Ty też dziś pracujesz z domu?” – głosi popularny ostatnio mem – zdjęcie, z którego uśmiecha się młody mężczyzna, siedzący obok kręcącej się w pokoju betoniarki. W sieci nie brakuje linków do nowych narzędzi do teletransmisji, dzięki czemu w tle pojawia się biblioteczka, pusta ściana lub sztucznie wykreowany kosmos (zamiast góry prania, swawolących dzieci czy porozrzucanych zabawek).

Nawet kilka dni zamknięcia w domu uświadamia, do jakich problemów i ograniczeń w życiu rodzinnym może prowadzić przeniesienie pracy do domu. Potwierdzają to wnioski naukowców z Krakowa, Warszawy i Gdańska, autorów projektu badawczego „A więc siedzisz w domu? Etnograficzne studium odpłatnej pracy domowej wykonywanej na zasadach telepracy”.

Dr hab. Jacek Gądecki z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, dr hab. Marcin Jewdokimow z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie oraz dr Magdalena Żadkowska z Uniwersytetu Gdańskiego przeprowadzili etnologiczne wśród Polaków, którzy z domu pracowali przynajmniej rok. Badanie sfinansowano ze środków NCN (SONATA). W efekcie powstała książka, dostępna za darmo w internecie.

Zawarte w niej rekomendacje podsumowano poniżej.

  • KIEDY PRACA I NIE-PRACA

Badania pokazują, że brak uzgodnionego podziału czasu między zadania i między domowników prowadzi do poważnych napięć, konfliktów i nie jest produktywny.

„Nie zakładaj, że pracujesz przy okazji; pracuj w wyznaczonym czasie, który znają też inni współdomownicy – radzą naukowcy. – Jeśli w domu pracuje więcej niż jedna osoba i trzeba jeszcze dzielić czas na opiekę nad dziećmi, uzgodnijcie razem podział czasu: kto kiedy zajmuje się dziećmi, a kto pracuje.”

  • GDZIE PRACOWAĆ W DOMU

Miejsce pracy musi być wyraźnie wydzielone. Może to być pokój lub jego część, do którego dostęp w czasie pracy będzie ograniczony. Przestrzeń wypełniają nie tylko przedmioty, ale też dźwięki i zapachy, które mogą utrudniać koncentrację – zaznaczają.

Praktyka pokazuje, że warto znaleźć miejsce do pracy, nawet jeśli składa się ono wyłącznie ze stołu i krzesła. Ideałem jest osobny pokój – gabinet, który uwalnia telepracownika od trosk domowych i pozwala za sobą zamknąć drzwi. „Kiedy jednak miejsce pracy w domu wygląda jak strefa wojny – to znaczy oprócz obiektów związanych bezpośrednio z pracą (stosów dokumentów) w miejscu pracy znajdują się brudne naczynia, czy kubki po kawie, to trudno o efektywną pracę” – stwierdzają autorzy badania.

Wielu z badanych telepracowników zaczynało od pracy w sypialni. Zdaniem naukowców takie rozwiązanie wyłącznie pozornie uwalnia od zakłóceń, bo pozwala na zamknięcie drzwi. Sypialnia ma być miejscem ucieczki od świata. Nie powinna zostać „skażona” pracą.

  • OGRANICZONA PRZESTRZEŃ (WIRTUALNA)

Naukowcy ostrzegają przed pokusą ciągłej obecności w mediach społecznościowych czy sprawdzania wiadomości. Radzą postawić sobie wyraźne granice także w rzeczywistości wirtualnej: w czasie pracy nie korzystać z mediów społecznościowych i nie czytać prywatnych wiadomości tekstowych.

  • KONTRAKT RODZINNY

Decyzje o podziale czasu i przestrzeni trzeba podjąć wspólnie z partnerem i dziećmi lub innymi członkami rodziny lub współlokatorami. Dla łatwiejszego przestrzegania ustaleń, można je spisać i umieścić w domu w widocznym miejscu. W przypadku niejasności zawsze będzie można się do tego „kontraktu” odnieść.

Wyznaczanie granic wymaga jednocześnie uprzejmości i stanowczości, nie tylko wobec najbliższych, ale np. także znajomych czy nawet sąsiadów.

  • I CO JA ROBIĘ TU

„Wytłumacz osobom, które z Tobą mieszkają, na czym polega Twoja praca, kiedy się odbywa i gdzie oraz co z niej wynika i ile przynosi budżetowi domowemu. Dzięki temu wszyscy będą wiedzieć, że `nie siedzisz w domu`, ale pracujesz” – mówią autorzy badania.

Badacze pytali również o rolę, jaką w pracy odgrywa strój. Poradniki dla telepracowników wskazują jasno, by przystępując do pracy – zmieniać ubrania. „Nie spotkaliśmy jednak wśród badanych pracowników gotowych na zostawanie w piżamie przez cały dzień, czy – przeciwnie – uznających, że konieczne jest przywdzianie oficjalnego stroju do pracy” – podsumowują naukowcy.

  • TELEFONY, TELEFONY

Praca w domu to nie “siedzenie w domu” – podkreślają naukowcy. Ich zdaniem powinniśmy poinformować znajomych i rodzinę, że nie mogą nas odwiedzać w czasie pracy. Warto też ustalić zasady telefonowania czy spotkań on-line nie związanych z pracą.

  • ŁĄCZENIE RÓL

„Praca w domu to łączenie różnych ról w jednym czasie ról: ojca, matki, partnera, partnerki, pracownika, kolegi, przyjaciółki” – wyliczają socjologowie. Rolę społeczną definiują jako zbiór praw i obowiązków przysługujących danej jednostce. Podają przykład „bycia ojcem”, który oznacza konieczność zajmowania się tak dziećmi – jak i wyłączenie wody, gdy gotuje się ona w kuchni. Z kolei, bycie pracownikiem oznacza konieczność wykonywania obowiązków zawodowych. Błędem jest myślenie, że pracując w domu, swobodnie będziemy przeskakiwać między rolami.

Badania pokazują, że najskuteczniej założyć, że w czasie pracy w domu jesteś pracownikiem, a więc to inni domownicy są odpowiedzialni za wyłączenie czajnika.

  • PUŁAPKI PŁCI I STEREOTYPÓW

„Sprawdź czy nie tkwisz w pułapce męskie/kobiece – ten podział może Ci utrudniać pracowanie z domu, niezależnie czy jesteś mężczyzną czy kobietą” – uczulają naukowcy. – Kobieta pracująca w domu w uzgodnionym czasie pracuje, a nie zajmuje się domem. Mężczyzna pracujący w domu w uzgodnionym czasie pracuje, a nie zajmuje się domem.”

Badania pokazały, że kobietom trudno jest zazwyczaj nie prać, nie sprzątać i nie gotować w przerwach pomiędzy pracą – stereotypy cały czas są bardzo silne. Z kolei mężczyźni tracą umiejętność odmawiania, że czegoś nie zrobią w domu; podejmują zobowiązania, ale ich nie wypełniają. W oczach innych tracą na wizerunku „żywiciela”, z czym jest im trudno i dlatego praca w domu bywa dla nich dodatkowo frustrująca.

Dodają, że telepraca może nakładać na kobiety dodatkowe, nieodpłatne obowiązki. Kobiety są bardziej skłonne do podejmowania pracy w domu, gdy wiedzą, że dzieci towarzyszą im w czasie pracy. Ten „lepszy kontakt z dzieckiem” oznacza jednak, że w praktyce pracy pojawiają się poważne problemy z dotrzymaniem terminów, czy harmonogramami prac: dni robocze matek telepracownic są krótsze, prace często przerywane, a kobiety odpowiedzialne za więcej obowiązków domowych niż do tej pory.

  • WYZNACZ PRACODAWCY GRANICE

O pracy w domu często mówi się, że jest elastyczna, a więc: łatwa, bezproblemowa, przyjemna. Polskie badania pokazują, że praca na odległość wymaga od osoby pracującej w domu przystosowania się, zmiany domowych nawyków. Jest to szczególnie trudne dla rodziców.

„Pamiętaj, że elastyczność jest pomocna, ale zbyt duża elastyczność, zwłaszcza dla pewnych typów ludzi, może okazać się szkodliwa. Wszystko polega na wyznaczaniu i negocjowaniu granic” – tłumaczą socjologowie.

 

„Praktyka pracy zdalnej świadczonej z własnego domu zmienia tradycyjne pojęcie `domu`, potocznie traktowanego jako przestrzeń stricte prywatna” – zauważają naukowcy.

Zaznaczają, że wywiady z telepracownikami i ich partnerami prowadzili w latach 2014-2016, kiedy zatrudnienie na zasadach telepracy występowało zaledwie w 4,5 proc. gospodarstw domowych w Polsce. Obecnie – w stanie zagrożenia epidemiologicznego – do domów wysłano dziesiątki tysięcy pracowników.

„Najprawdopodobniej dzieje się to w warunkach eksperymentalnych – niewiele firm może pochwalić się gotowymi procedurami czy instrukcjami wykonywania pracy zdalnie. Nawet jeżeli procedury np. BHP, czy ochrony danych istnieją, nie spodziewamy się, że wraz z nimi pracownicy i pracowniczki mogą liczyć na wsparcie psychologiczne, doradcze (w zakresie nagłego łączenia życia zawodowego z rodzinnym) czy organizacyjno-architektoniczne związane tak z urządzeniem przestrzeni pracy, jak i z wyznaczeniem jej granic” – piszą autorzy analiz.

Badacze podkreślają, że pracując w domu można zaoszczędzić czas przeznaczony na dojazdy do pracy, który w Polsce wynosi średnio 8 godzin w skali tygodnia. Mimo tego konsekwencje podejmowania telepracy i jej wpływ na relacje rodzinne pozostają niejednoznaczne.

Praca w domu nie jest bowiem prosta i wymaga poważnej pracy organizacyjnej. Jest to wyzwanie technologiczne i społeczne dla pracowników, szefów czy całych zespołów – ale też poważna próba dla życia rodzinnego – podkreślają autorzy badania.

 

Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl

Zobacz również

Podcasty NTL